Jasin
Administrator
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 11:34, 20 Lip 2008 Temat postu: Grudziądzkie Migi. |
|
|
Jelcz M-11 został zaprojektowany w latach kryzysu gospodarczego. Z powodu trudności z zakupem części do PR-110 a także zbyt wysokich kosztów produkcji, Postanowiono o zakupie licencji na węgierskie podwozia firmy Csepel oraz podzespoły popularnego wówczas Ikarusa 260. Połączono je z nadwoziem i wnętrzem PR-110.
Do Grudziądza pierwsze M-11 zawitały w 1986roku. Były to wozy 220-223. Kolejne przybyły na początku 1987 roku - 224 - 228.
W tym samym roku przyjechały wozy o numerach 229-232. W Grudniu tego samego roku zakupiono jedyny wóz L11/2, ale o nim w odpowiednim temacie. Rok 1988 był rekordowym jeśli chodzi o ilość nowych pojazdów. W tym roku przybyły wozy 235 - 247 Ostatnie dwa M-11 przybyły w grudniu 1989 roku - 249, 250.
Jelcze M-11 nie miały tyle szczęścia co berliety, ich kasacje/sprzedaże zaczęły się juz w 1991 roku. Najdłużej jeżdżącymi GRUDZIĄDZKIMI migami były wozy o numerach 236, 242 i 240 Żywot 236 skończył się tragicznie po kolizji z drzewem, mimo tego że nadawał się do naprawy. 242 został skasowany z powodu tragicznego stanu technicznego w niemal tym samym czasie co 236 [2006]. Najdłużej uchował się 240, który po równych 20 latach został wycofany i sprzedany do Inowrocławia. Był to ostatni mig jeżdżący po grudziadzkich drogach. Ostatniecznie rok 2008 okazał się być ostatnim rokiem Jelczy M-11.
Na pocieszenie można dodać fakt, że całkiem do niedawna w Lesznie jeździły 3 grudziądzkie migi - 220 [!!!], 226, 241. Dziś został tylko jeden mianowicie 226.
Ciekawostką jest wóz 223, który do dziś wzbudza kontrowersje. Kilka lat temu podjęto decyzję o jego kasacji, jednak został później zaadaptowany na Pogotowie techniczne. W 2003 PT zostało wysłane na naprawę do Solca Kujawskiego, gdzie dostało Pudło od Ikarusa. Po dziś dzień Miłośnicy spierają się, czym tak naprawdę jest PT. Nie zmienia to faktu że jest to były 223.
Post został pochwalony 0 razy
|
|